Wiadomości

  • 11 października 2023
  • 12 października 2023
  • wyświetleń: 8124

Karpie patroszone żywcem na placu targowym. Zapadł wyrok, jeden z nielicznych dotyczących ryb

W Wigilię 2022 roku "Otwarte klatki" opublikowały nagranie, na którym zarejestrowano niehumanitarny ubój ryb. Do sytuacji doszło na placu targowym w Pszczynie 23 grudnia. Sprzedawca podcinał głowy, rozcinał brzuchy i wyjmował wnętrzności, nie ogłuszając ich wcześniej - relacjonowali inspektorzy stowarzyszenia. Sąd uznał sprzedawcę karpi za winnego znęcania się nad nimi. W tym miesiącu zapadł prawomocny wyrok. Jaką karę otrzymał mężczyzna?

Pszczyna: karpie trzymane bez wody i patroszone żywcem 23.12.2022
Pszczyna: karpie trzymane bez wody i patroszone żywcem? - 23.12.2022 · fot. Otwarte Klatki


O sprawie informowaliśmy w artykule Karpie patroszone żywcem na placu targowym? Jest wyrok sądu.

6 października zapadł prawomocny wyrok - poinformowała nas radczyni prawna współpracująca z organizacją Otwarte Klatki Angelika Kimbort. Jak relacjonuje, Sąd I instancji skazał sprzedawcę na karę ograniczenia wolności poprzez wykonywanie pracy społecznie użytecznej przez okres 5 miesięcy w wymiarze 24 godzin miesięcznie oraz zasądził na rzecz Stowarzyszenia Otwarte Klatki 2000 zł nawiązki.

- Od wyroku tego wniesiono dwie apelacje. Oskarżony żądał złagodzenia kary i zamiany prac społecznych na grzywnę. Otwarte Klatki żądały orzeczenia dodatkowo środka karnego w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej związanej ze sprzedażą żywych ryb. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił obie apelacje wskazując, że ryby to żywe istoty, a oskarżony naruszył zasady postępowania z nimi, czego nie można usprawiedliwiać tradycją jedzenia ryb w okresie bożonarodzeniowym. Jednak w ocenie tego sądu oskarżony zasługuje na danie mu szansy, a orzeczenie zakazu sprzedaży ryb byłoby reakcją zbyt surową. Sąd wyraził nadzieję, że ponownie do takiej sytuacji nie dojdzie. Prokuratura nie poparła naszej apelacji, ale jednocześnie sprzeciwiła się złagodzeniu kary - mówi Angelika Kimbort.

- To bardzo ważny wyrok, bowiem jeden z nielicznych, dotyczących ryb. Jest wyraźnym sygnałem, że ryby podlegają ochronie prawnej i nie można postępować z nimi w dowolny sposób, jakby były przedmiotami, zwykłym towarem. Cieszy mnie, że Prokuratura podjęła tę sprawę i nie zbagatelizowała problemu. Przeciwko temu sprzedawcy toczy się jeszcze jedno postępowanie dotyczące podobnego zgłoszenia z 2021 r. z zawiadomienia innej organizacji społecznej. Warto zwracać uwagę na to jak traktowane są zwierzęta, bez względu na to jakie jest ich przeznaczenie i reagować na każdy przypadek niewłaściwego postępowania względem nich. To nasz moralny obowiązek - komentuje prawniczka.

ar / pless.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.