Podczas kontroli statycznej na ul. Sokoła, w okolicach dworca kolejowego funkcjonariusze zauważyli pojazd marki Audi bez przedniej tablicy rejestracyjnej. W związku z tym podjęli próbę zatrzymania kierowcy. 24-latek - mieszkaniec województwa śląskiego - nie zastosował się do wydanego tarczą znaku do zatrzymania. Początkowo zwolnił, aby po chwili przyspieszyć, omijając stojącego funkcjonariusza. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg, informując o całym zdarzeniu dyżurnego pszczyńskiej policji, a także pozostałe patrole, które włączyły się do działań pościgowych. Młody kierowca podjął ucieczkę ulicami: Sokoła, Męczenników Oświęcimskich, drogą krajową nr 1, ul. Bielską.

W tym momencie patrol z użyciem sygnałów uprzywilejowania zablokował uciekinierowi drogę na wysokości mostu kolejowego. Kierujący jednak ominął radiowóz i kontynuował ucieczkę ulicami Dobrawy oraz Słoneczną. Na skrzyżowaniu z ul. Ogrodową uderzył w latarnię uliczną oraz znak drogowy i przewrócił je. Następnie próbował uciekać pieszo, jednak już po chwili został zatrzymany przez policjantów, skuty w kajdanki i doprowadzony do radiowozu.

Wiadomo, że mężczyzna jechał sam. Został poddany badaniu na zawartość alkoholu (był trzeźwy) i substancji psychoaktywnych we krwi. Wynik tego drugiego badania będzie znany niebawem.

W samochodzie odnaleziono substancję, która może być środkiem zabronionym. Zlecono jej badanie w laboratorium.

Po szczegółowych ustaleniach policji okazało się, że mężczyzna kilka dni wcześniej stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym.

Straż pożarna zabezpieczyła przewróconą latarnię i uporządkowała miejsce kolizji. Samochód został odholowany. Kierowca został zatrzymany. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.